🏙️ 12 Stacja Drogi Krzyżowej Rozważania

Panie Jezu, proszę Cię o serce pokorne i czyste, bym podczas rozważania tej Drogi krzyżowej doświadczał Twojego Miłosierdzia, na nowo odkrył i realizował uczynki miłosierdzia względem ciała oraz względem duszy. Duchu Święty, proszę Cię o otwartość na słowa, które usłyszę. STACJA I - Pan Jezus skazany na śmierć Droga krzyżowa szkołą mądrości. Mądrości, która poza tym co doczesne i przemijające, widzi wieczne. Idąc dziś tą drogą z Jezusem, uczmy się od Niego. Wstęp. Droga Krzyżowa Jezusa. Skrzyżowały się na niej nienawiść z miłością, ludzka podłość z wiernością temu, co dobre i szlachetne. Katarzyny Sieneńskiej, w rok później – św. Bonawentury a pisząc rozważania do poszczególnych Stacji na 1 kwietnia 1983 roku, oparł się na pismach św. Anieli z Foligno. W roku 1984 do Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek 20 kwietnia, na zakończenie Roku Świętego Odkupienia, Ojciec Święty napisał własne rozważania. Wstęp. Sługa Boży bp Adolf Piotr Szelążek, ordynariusz diecezji łuckiej na Wołyniu i Założyciel Zgromadzenia Sióstr św. Teresy od Dzieciątka Jezus, był przekonany, że na drodze do świętości wpisany jest krzyż. Podczas stacji drogi krzyżowej będziemy czerpać z jego duchowych rozważań. STACJA II Pan Jezus bierze krzyż. Jezus - mój Pan, któremu obiecywałem wierność w chwili sądu, bierze na ramiona krzyż i świadomie podejmuje Krzyżową Drogę Miłości. Panie mój, Ty jesteś Miłością, więc i droga jaką obierasz nie może być inną, jak tylko drogą miłości, gdyby nawet miała nią być droga krzyżowa. „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy.” (Mt 7, 12) Stacja X. Jezus z szat obnażony. Prostytucja. A. Już bez szat, odarty z odzienia, ograbiony z godności, sprowadzony do roli, która bywa wyznaczana przedmiotom. Bóg, którego nagość człowiek obnażył. Rozważania Drogi Krzyżowej Jednak refleksja w nim wyrażona nie odnosi się do profanacji ideału, lecz mówi o uświęceniu, wręcz sakralizacji owego bruku poprzez zetknięcie ze świętością. Ziemia, która była świadkiem nauczania, a potem męki i śmierci Jezusa, jest nazywana Ziemią Świętą – dla podkreślenia tej wyjątkowej ROZWAŻANIA DROGI KRZYŻOWEJ Wstęp. Dobrze, że jesteś! Pewnie mógłbyś w ten piątkowy wieczór robić wiele interesujących rzeczy - odpocząć po ciężkim tygodniu czy zobaczyć ciekawy film w telewizji. Ale wybrałeś drogę krzyżową, odpowiedziałeś na wezwanie Jezusa. On jednak nie zaprosił Cię po to, byś tylko tu był. Podążając za Twoim Miłosierdziem – droga krzyżowa z Zambii. 2 marca 2018. Panie Jezu, proszę Cię o serce pokorne i czyste, bym podczas rozważania tej drogi krzyżowej doświadczał Twojego Miłosierdzia, na nowo odkrył i realizował uczynki miłosierdzia względem ciała oraz względem duszy. Ojcze Miłosierny, proszę Cię o wiarę VTZyv2. 27 marca 2015 / Kategoria: Okres Świąteczny / Tagi:Droga Krzyżowa, Rozważanie Wstęp: Jezu, niosący krzyż, chcę towarzyszyć Ci na tej drodze, która zawiodła Cię na Kalwarię. Niech rozważanie Twoich cierpień pomoże mi zbliżyć się do Ciebie i ukochać Cię jeszcze bardziej. Pomóż mi zobaczyć moje postępowanie w świetle Twojej męki i daj siłę do naprawienia tego, co złe, a udoskonalenia tego, co dobre w moim życiu. Stacja I: Pan Jezus na śmierć skazany Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył. Sanhedryn już wydał wyrok na Jezusa. Potrzebne było jeszcze zatwierdzenie decyzji przez władzę rzymską. „Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzę Ciebie ukrzyżować?” (J19,10) powiedział Piłat do stojącego przed nim Jezusa. A ja? Czy nie próbuję wykorzystywać swej władzy, by dokuczyć czy poniżyć innych? Czy będąc matką czy ojcem nie wymuszam siłą uległości u swoich dzieci? Czy z pozycji przełożonego nie patrzę z góry i nie wykorzystuję swoich podwładnych? Czy potrafię dostrzec w nich bliźniego, który jak ja został stworzony na obraz i podobieństwo Boże? Jezu, Władco świata osądzony przez człowieka, naucz mnie z miłością patrzeć na każdego człowieka. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja II: Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Poranione, w czasie biczowania, ręce Jezusa przyjmują drzewo krzyża. Bez gniewu, bez protestów, z miłością. A ja? Ile mam bólów, zranień i trosk w swoim sercu? Czy potrafię je przyjąć bez szemrania i szukania winnych? Czy tak jak Chrystus z miłością przyjmuję mój krzyż boleści? Czy nie obarczam innych swoim cierpieniem? Panie Jezu, naucz mnie cierpliwości i ukochania moich codziennych krzyży. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja III: Pan Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Może nierówność drogi lub popychanie przez żołnierzy, ale i zmęczenie doprowadziły do pierwszego upadku. Jezus wstaje i idzie dalej. A ja? Czy moje upadki nie przygniatają mnie całkowicie do ziemi? Czy nie zniechęcam się zbyt szybko, by dążyć do tego co dobre i piękne, choć trudne do zdobycia? Czy pociągnąć innych do pełnienia dobra i szukania prawdy? Panie Jezu, naucz mnie, z Twoją pomocą, znajdować w sobie siły do pokonywania samego siebie, swoich słabości. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja IV: Pan Jezus spotyka swoją Matkę Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Spotyka się ze sobą cierpienie Matki i Syna. Cierpienie milczące. Cierpienie, które potrafi przyjąć każdą wolę Bożą. A ja? Czy tak jak Jezus i Maryja umiem zawsze, nawet w największym cierpieniu, powiedzieć Bogu „Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie”? Czy nie obwiniam Boga o wszystkie moje nieszczęścia? Czy nie buntuję się? Panie Jezu, naucz mnie przyjmować jednakowo radości i smutki. A w chwilach cierpienia powtarzać jak Hiob: „ Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie możemy?» (Hi 2,10) Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja V: Szymon pomaga nieść Krzyż Panu Jezusowi Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Na drodze krzyżowej Chrystusa staje Szymon Cyrenejczyk. Przymuszono go, by pomógł nieść krzyż. Pewnie był wściekły, że musiał zmienić swoje plany. A ja? Czy nie złoszczę się, gdy muszę zmienić swoje plany, bo ktoś potrzebuje mojej pomocy? Bo muszę zrezygnować z jakiejś przyjemności, by np. czuwać przy chorym? Czy jestem aż tak „asertywny”, że na każdą prośbę o pomoc, potrafię odpowiadać tylko – nie, nie pomogę – ? Jezu, dopomóż, bym potrafił rezygnować z przyjemności w każdej sytuacji, szczególnie wtedy, gdy zagrożone jest dobro drugiego człowieka. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja VI: Weronika ociera twarz Jezusowi. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Dobra, dzielna i współczująca Weronika otarła skrwawioną twarz Zbawiciela. Nie myślała o tym, że może być brutalnie odepchnięta czy pobita przez żołnierzy. Ona chciała przynieść ulgę Cierpiącemu. Nie liczyła na nagrodę. A ja? Czy widząc, cierpiącego, krzywdzonego nie przechodzę obojętnie? Czy potrafię pochylić się, pomóc, pocieszyć? Czy odwracam wzrok i udaję, że niczego nie widzę? Jezu, dopomóż, bym potrafił bezinteresownie pomagać innym, bym nie odwracał wzroku od potrzebującego pomocy. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja VII: Drugi upadek Jezusa Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Kolejny, bolesny upadek i kolejny wysiłek, by wstać i iść dalej. To miłość do ludzi daje Chrystusowi siłę, by pokonać słabość ciała. A ja? Czy pomimo swoich słabości, potrafię odrzucić pokusy, pokonać w sobie grzech, który tak bardzo przygniata Jezusa do ziemi? Czy umiem wyzwolić się ze swoich nałogów, przywiązań, wstać i iść dalej z Chrystusem? Jezu, nie pozwól, bym przez grzech odrzucał Twoją miłość. Naucz mnie odrzucać pokusy, jak Ty to czyniłeś. Niech za Tobą powtarzam: „Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Mt 4,10) Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja VIII: Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Kobiety, nieświadome misji Chrystusa, płakały nad Jego losem. A On z krzyżem w ręku dalej naucza i wzywa do nawrócenia: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: „Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły”. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?” (Łk 23,28-31) A ja? Czy moje życie jest świadectwem wiary w Chrystusa? Czy przyznaję się do Niego przed ludźmi? A czy płaczę nad swoim grzechem, niewiernością wobec Boga? Jezu, wspieraj mnie, bym umiał płakać nad swoimi grzechami i nigdy nie wstydził się przyznawać do Ciebie przed innymi, bym zawsze głosił Twoją naukę. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja IX: Trzeci upadek Jezusa Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył. Już prawie szczyt Kalwarii, a już brak sił. Kolejny, trzeci upadek. To chyba koniec – myśleli oprawcy- Już nie wstanie. A jednak podniósł się . Poszedł i poniósł dalej nasze grzechy, aż na sam szczyt. A ja? Gdy przygniata mnie wielkie cierpienie, że wszystkich i wszystkiego mam dość, czy potrafię wstać i iść dalej? Czy nie naprzykrzam się innym ciągłymi skargami? Czy nie obnoszę się przed innymi ze swoim cierpieniem? Czy potrafię łączyć swój ból z cierpiącym Chrystusem i ofiarować go za innych? Jezu, daj mi siłę, bym mógł znosić każde cierpienie w milczeniu i w jedności z Tobą. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja X: Pan Jezus z szat obnażony. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył. Już szczyt. Doniósł krzyż, wytrwał, choć zdawało się, że nie da rady. I znowu kolejne, upokarzające cierpienie. Obnażenie z szat. Jezusowi zabrano wszystko. A On, ogołocony, dalej z miłością patrzy na ludzi. A ja? Czy potrafię troszczyć się o godność mego ciała? Czy nie znieważam miejsc Bogu poświęconych niegodnym strojem lub zachowaniem? Czy nie obrażam się i nie ubliżam tym, którzy zwracają mi uwagę za brak skromności w stroju czy zachowaniu? Jezu, naucz mnie skromności i troski o moje ciało, które przez chrzest święty stało się „świątynią Ducha Świętego”. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja XI: Pan Jezus przybity do krzyża Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył Jezus, rozciągnięty na drzewie krzyża, przyjął gwoździe wbijane w ręce i nogi. Jeszcze chwila i zawiśnie między niebem i ziemią, by je pojednać ze sobą. Jezus – Bóg jakże cierpi, a to przecież człowiek zawinił. A ja? Czy potrafię pojednać się z bratem, który mnie skrzywdził? Czy pierwszy wyciągam rękę do zgody, chociaż nie ja zawiniłem? Jezu, naucz mnie, bym potrafił wybaczać nawet największe krzywdy, bym umiał miłować swoich nieprzyjaciół. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja XII: Śmierć na krzyżu Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył „…wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.” (J 3,14-15). Już ostatni etap cierpienia. Jeszcze tylko słowa przebaczenia: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34). Jeszcze zapewnienie o raju dla dobrego łotra. Jeszcze testament z krzyża: „Niewiasto, oto syn Twój” , „Oto Matka Twoja”(J 19,26-27). I ostatnie słowa „wykonało się”. (J 19,30) I jeszcze „tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19,34). Krew i woda, która nas z grzechów obmywa. A ja? Czy potrafię myśleć o innych, gdy dotyka mnie cierpienie? Czy dziękuję Jezusowi za Jego mękę i śmierć, za dzieło odkupienia? Czy znak mojego zbawienia wisi w moim domu? Jezu, dziękuję Ci za Twoją mękę i za Twój Krzyż. Proszę Cię, umacniaj moją wiarę, nadzieję i miłość, bym mógł ukochać Ciebie i zawsze służyć Tobie i bliźnim. Jezu, ufam Tobie. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja XIII: Zdjęcie z krzyża Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył. Bolesna, milcząca, bo pełna ufności Matka obejmuje martwe Ciało Jezusa. Nie oskarża nikogo o śmierć swego Syna. Wszystkie sprawy rozważa w swoim sercu i ofiaruje Bogu Ojcu. A ja? Co robię, gdy tracę kogoś bliskiego? Czy nie oskarżam Boga za tę stratę? Czy nie zachwieję się w swojej wierze? Jezu, dodawaj mi sił, do pokonywania trudności. Pomóż, by takie chwile zbliżały mnie do Ciebie, bym mógł jeszcze bardziej Ci zaufać. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja XIV: Złożenie do grobu Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył. Grób stał się mieszkaniem dla umęczonego Ciała Chrystusa. Ale nie na długo. W wielkanocny poranek kobiety, które przyszły, by namaścić Ciało Jezusa, zobaczyły odsunięty kamień i pusty grób. Usłyszały słowa anioła: „«Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. (Łk,24, 5-6). Poszły do apostołów, by zaświadczyć o zmartwychwstaniu. A ja? Jak przyjmuję prawdę o zmartwychwstaniu Jezusa? Czy potrafię tę prawdę nieść innym? Czy troszczę się o to, by mieć udział w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Jezu, daj mi serce czyste i odnów we mnie moc Ducha, abym zawsze i wszędzie świadczył, że Tylko Ty jesteś Drogą, Prawdą, Życiem i Zmartwychwstaniem. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Zakończenie Jezu, bądź uwielbiony za dar odkupienia, który wysłużyłeś przez swoją mękę śmierć i zmartwychwstanie. Daj mi tak podążać za Tobą, bym miał kiedyś udział w owocach Twojego zbawienia. Amen. Aby zrozumieć miłość, którą rozlała się przez krzyż, idź śladami Mistrza. Droga krzyżowa to droga nadziei. Przejdź ją z Nim, a staniesz się mocny wiarą, nadzieją i miłością. Droga krzyżowa to droga nadziei. Ten, kto przechodzi śladami Mistrza, odzyskuje ufność. Odkrywa, że w każdym jego połamaniu towarzyszy mu Pan, który pierwszy pozwolił zmiażdżyć się cierpieniem. Jezus stał się niepodobny do człowieka, aby człowiek odzyskał podobieństwo do Boga utracone przez krzyżowa. RozważaniaAby zrozumieć miłość, którą rozlała się przez krzyż, idź śladami Mistrza. Kontempluj Jego rany, bolesne upadki, wchodź w dialog serca z Tym, który ze względu na ciebie stał się niepodobny do z Nim drogę krzyżową, a staniesz się mocny wiarą, nadzieją i miłością. W ranach Jezusa jest twoje zdrowie i życie. On cię nie zostawi. Do końca będzie o ciebie walczył, aby cię przekonać, kim dla Niego jesteś, i wprowadzić w bramy swego I Sąd nad JezusemJezus zostaje niesprawiedliwie osądzony, aby człowiek mógł znaleźć w Nim obrońcę przed jedynym oskarżycielem – diabłem. Dotkliwie cierpi, stojąc przed tłumem krzyczącym na dziedzińcu Piłata: „Ukrzyżuj! Uwolnij Barabasza!”. Osłania nas pokornym II – Jezus przyjmuje krzyżJezus dobrowolnie przyjmuje na siebie ciężar win całej ludzkości, aby każdy człowiek mógł w Nim odnaleźć wybawiciela w ucisku. On stał się sługą dla nas – niewdzięcznych i złych. Z miłością obejmuje drzewo hańby, które uczyni drzewem III – Pierwszy upadek JezusaSyn Boży zdruzgotany cierpieniem i uderzeniami, wycieńczony, upada na samym początku drogi, aby każdy człowiek mógł znaleźć w Nim pokrzepienie w przeciwnościach losu. On „leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany” (Ps 147, 3)STACJA IV – Spotkanie Jezusa z MatkąMatka spotyka swego umiłowanego Syna w drodze na Golgotę. Wymieniają jedynie spojrzenia pełne bólu i miłości – słowa są za małe… Matka koi twój ból. Wnosi w twoje serce światło nadziei, abyś nie rozpaczał, lecz wierzył, że Pan cię przeprowadzi zwycięsko przez ciemności V – Pomoc CyrenejczykaZbawiciel, skrajnie wyczerpany, potrzebował pomocy w niesieniu krzyża. On jest blisko nas, gotowy stale nam pomagać. Zna nasze słabości, wie o naszym poniżeniu przez grzech, zna rany, które nas osłabiają… Jezus jest przy VI – Weronika ociera twarz JezusaWeronika dostrzegła Jezusa, który nie zachwycał wyglądem. Poruszona Jego cierpieniem z odwagą wybiegła Mu naprzeciw. Przyniosła Mu ulgę, ocierając Jego twarz. Kiedy nie uciekamy przed bliźnimi, lecz wychodzimy im naprzeciw i okazujemy miłosierdzie, przynosimy ulgę samemu VII – Drugi upadek JezusaJezus upada po raz drugi na swojej krzyżowej drodze. Nie tylko rozumie, ale i dźwiga tych, których dotyka ból upadku. Jest nadzieją dla pozbawionych nadziei, przekreślonych. On z nikogo nie rezygnuje. Nikomu nie mówi: Nic z ciebie nie VIII – Jezus pociesza płaczące niewiastyNiewiasty jerozolimskie na widok Jezusa wybuchają płaczem. On – chociaż zmiażdżony cierpieniem – nie przestaje pocieszać. Przyszedł na ziemię, aby więźniów wypuścić wolno, a niewidomym przynieść IX – Trzeci upadek JezusaTrzeci upadek Jezusa na krzyżowej drodze jest najcięższy ze wszystkich. Król nieba i ziemi doświadcza ciemności, opuszczenia, bezsilności… Jednak znając cel swojego cierpienia, pozostaje niezachwiany – pragnie ratować X – Obnażenie JezusaBrutalnie zrywają z Jezusa przyschnięte szaty, zadając Mu nowe cierpienia. Znosi je w milczeniu, gdyż miłuje. Doświadcza bolesnego wstydu obnażenia na oczach wielu, aby nas wyzwolić od zamiaru ukrywania przed Nim naszych XI – Ukrzyżowanie JezusaCichy Baranek przybity do drzewa krzyża to twój Odkupiciel, w którym zawsze zaznasz ratunku i miłosierdzia. Składaj w Jego ranach wszystko, czego się wstydzisz, co chciałbyś wykreślić ze swojej historii. W nich szukaj ukojenia w trudzie ziemskiej XII – Śmierć JezusaNiewinny Jezus oddaje życie na drzewie krzyża, aby zrodzić do życia za ciebie na krzyżu, gdy byłeś jeszcze daleko od Niego. Wciąż zazdrośnie cię broni, wyrywa z mocy Szatana. Daje ci siłę do życia w XIII – Zdjęcie Jezusa z krzyżaOto Boży Baranek zdjęty z krzyża zostaje złożony w ramionach Matki. Ta łzami boleści opłakuje swojego Jedynaka. Dopełnia ofiarę krzyża swoim cierpieniem. Zdruzgotany cierpieniem Jezus – wraz ze swoją Matką Maryją – jest blisko ciebie, gdy doświadczasz bólu, samotności, życiowych XIV – Złożenie Jezusa do grobuJezu, dziękuję, że stałeś się jednym z nas, bo zapragnąłeś przemienić nas w siebie. Pochowano Cię między bezbożnymi, byśmy w Tobie mogli powstać do życia w obfitości. Wyzwalasz nas z więzów śmierci.*Rozważania przygotowane na podstawie książki „Droga krzyżowa ze słowami proroctwa o Słudze Pańskim” s. Bożeny Hanusiak, Esprit 2021Czytaj także:Droga krzyżowa z Franciszkiem. Piękne rozważania autorstwa francuskiej biblistkiCzytaj także:Ksiądz Dolindo: kto naprawdę chciał śmierci Chrystusa?Czytaj także:15 twarzy Jezusa. Nie przejdziesz obok nich obojętnie [galeria] “Stacje Drogi Krzyżowej Pana Jezusa” – rozważania Drogi Krzyżowej napisane przez Wacława Dudzika (opublikowane w książce “Moje Słowa Dla Ciebie”, 2016 rok). Na zdjęciach obrazy Stacji Drogi Krzyżowej, które znajdują się w kościele parafialnym w Tymbarku (zostały one wykonane wykonane w 1883 roku). Stacje Drogi Krzyżowej Pana Jezusa W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. Drogę Krzyża rozważamy, odpust grzechów doznawany. Mękę Pańską rozważajmy, w głębi serca przeżywajmy. Nabożnie dziś ofiarujmy, szczerze za grzechy żałujmy. Bo to dzieło Odkupienia, prowadzi nas do zbawienia. Boże, łaski Twej prosimy, nam żyjącym dodaj siły. Niechże dusza, ciało, czuje, że Pan Jezus nas miłuje. Bliskich zmarłych polecamy, o których tu pamiętamy. Wszystkich chorych ulecz Panie, w Tobie moc i zaufanie. Niechże będzie w Imię Boga, ta dzisiejsza nasza droga. Wierzę w Ciebie Boże żywy, w Trójcy Świętej, prawdziwy. Wierzę, ufam Tobie Boże, Słowo Twoje nas wspomoże. Tyś jest dobry, miłosierny, dla każdego zawsze wierny. Przebacz Jezu nasze winy, o to szczerze Cię prosimy. My też bliźnim przebaczamy, do dobrego ich skłaniamy. Miej w opiece Kościół Święty, wielki Boże, niepojęty. Niech rodziny, przyjaciele, uczestniczą w bożym dziele. Niechaj przez Krzyż i zmartwychwstanie, osiągniemy zbawienie. Ojcze nasz, który jesteś w niebie: święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I broń nas od pokus i zła wszelakiego. Amen! Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Jezu Chryste! Pan nad Pany, niewinnie byłeś skazany. Zawiść ludzka to sprawiła, niesłusznie Cię oskarżyła. Doznałeś cierpień i rany, wybacz Jezu nasz ukochany. Boże Przedwieczny, ofiarowałeś Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata! Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja II Pan Jezus bierze krzyż w ramiona Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Przez Krzyż stanie się zbawienie, dla dusz ludzkich odkupienie. Rozważajmy Chrześcijanie, Krzyż Jezusa i cierpienie. Które z woli Ojca Swego, ofiaruje za bliźniego. Aby zmienić życie moje, oddal w mękach życie Swoje. O cierpiący Zbawicielu, doprowadź mnie dziś do celu. Już pokuty akt uczynię, i przyrzekam, że się zmienię. I choć ciężka życia droga, zaprowadzi nas do Boga. Odpuść, Boże, nasze winy, o tę laskę Cię prosimy. My też bliźnim przebaczamy, Ciebie Jezu przepraszamy. Twoja Matka nam pomoże, poda rękę i wspomoże. Cierpisz teraz za nas rany, wybacz nam, Jezu, kochany. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja III Pan Jezus pierwszy raz upada Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Jezus ku ziemi się zbliża, przygniata Go ciężar krzyża. Jest upadek, lecz powstaje, Bóg Ojciec Mu siłę daje. My też czasem upadamy, do powstania sił nie mamy. Dodaj siły Jezu drogi, abym powstał znów na nogi. Jezu! Wszystkich chorych, cierpiących, niepełnosprawnych, i tych co upadli na ciele i duchu, racz podnieść, aby doznali uzdrowienia i radości życia. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja IV Jezus spotyka Matkę swoją Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Z własną Matką to spotkanie, bardzo smutne przeżywanie. Cierpią wspólnie, bez pociechy, za te ludzkie, nasze grzechy. O Bolesna Matko Droga, Ty nas prowadź dziś do Boga. Przez Twą boleść i cierpienie, przyjdzie na świat wybawienie. I ja także krzyż swój noszę, ulżyj trochę, Ciebie proszę. Ja rozważam boleść Twoją, Ty rozumiesz także moją. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja V Cyrenejczyk pomaga dźwigać krzyż Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Jezu Chryste, umęczony, ciężarem krzyża obarczony i niezmiernie osłabiony. Więc Szymona przymuszono, do pomocy wyznaczono. Szymon tego nie rozumie, lecz z przymusu posługuje. Wszystko w sobie rozważajcie, i bliźniemu pomagajcie. Nie z przymusu, z dobrej woli: Słowem, czynem i do woli. Spotykamy ludzi osamotnionych, starych, dźwigających ciężar życia. Ich nadzieją jest, że ktoś im pomoże, aby dojść do celu spotkania. Niech każdy z nas ma intencje pomocy, przez wstawiennictwo Niepokalanej Maryi, Matki Jezusa. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja VI Weronika ociera twarz Pana Jezusa Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Weronika też tam była, do Jezusa przystąpiła. Nie z przymusu przed Nim stoi, lecz z litości, z dobrej woli. Za jej czyn pełen odwagi, wśród bluźnierstwa i zniewagi, chustą twarz świętą okryła, wizerunek z Niego wzięła. Spojrzyj Jezu w me oblicze, na miłosierdzie Twe liczę. Pozwól spojrzeć na bliźniego, smutek i Izy otrzeć z niego. Polećmy się Weronice i oczyśćmy swe oblicze. Oczyść myśli, serce moje, wyrzuć z duszy niepokoje. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja VII Pan Jezus upada drugi raz pod krzyżem Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Ten upadek to już drugi, a na ciele bicza smugi. Przygniata Go drzewo krzyża, bluźni naród i ubliża. Za to tylko, że Syn Boży, w niebie nam królestwo tworzy. Przez ofiarę i cierpienie, Bóg ratuje pokolenie. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja VIII Pan Jezus pociesza niewiasty Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Płaczą rzewnie, lamentują, a synowie Go biczują. My też również płaczmy sami, nad naszymi rodzinami, Które przy Jezusie były, ale w życiu pobłądziły. Bądź litościw, Jezu Panie, i miej dla nich zmiłowanie. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja IX Pan Jezus upada po raz trzeci Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Po raz trzeci Jezus pada, ciałem swoim mało włada. Nadal bili, popychali, odpoczynku Mu nie dali. Niech się serce nasze skruszy, niech sumienie nas poruszy. Ten upadek jest z przyczyny ciężkich grzechów, naszej winy. Choć poprawę przyrzekamy, nadal Ciebie obrażamy. Wspieraj, Panie, nas w tej drodze, jestem słaby, ledwie chodzę. Dodaj siły, wiary, chęci, niech wspomogą Wszyscy Święci. Których często przyzywamy, o wstawiennictwo błagamy. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. (3x) Stacja X Pan Jezus z szat obnażony Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Stoi przed sędzią, niewinnie oskarżony, wzgardzony, wyszydzony i na hańbę wystawiony. Nie pomogły, krzyż, katusze, jeszcze chcą Mu wyrwać duszę. Zdjęli z Niego też odzienie, wystawiając na zgorszenie. Szaty Jego nie dzielili, tylko o nią los rzucili. Koronę cierniową na głowę włożono, królem żydów obwieszczono. Ludzkie losy tak sprawiają, do rozwagi nas skłaniają. Miej w opiece dziś Lud Boży, bo na świecie zło się mnoży. Za nas cierpisz rany, Panie, prosim o Twe zmiłowanie. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja XI Pan Jezus do krzyża przybity Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Wbili gwoździe w ręce, w nogi, jak Tyś cierpiał, Jezu drogi. Ręce, nogi, rozciągnęli i do krzyża Cię przybili. Dopełnili krwawej męki, używając kaciej ręki. Z głowy, rąk, nóg, krew wypływa, otwiera się rana żywa. Tak nas bardzo ukochałeś, swoją Świętą Krew wylałeś. Wszystko czynisz to z miłości, cierpiąc, nie wyrażasz złości. Przez to nasze rozważanie, dołączmy swoje cierpienie. Polecamy wszystkich bliskich, cierpiących, chorobą dotkniętych. Dzieci nienarodzone i sieroty porzucone, samotnych i pokrzywdzonych. A ja proszę Twej litości, daj ochotę do miłości. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja XII Pan Jezus umiera na krzyżu Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Ta Ofiara Krzyża ziemię, niebo nam przybliża. Na Golgocie krzyż wstawili, z łotrami Cię porównali. Nie dość było ciężkiej męki, dla spragnienia, dla udręki. Wielkiej hańby dokonali, ocet z żółcią pić Mu dali. Jest pod krzyżem Matka z Janem, z Jego uczniem ukochanym. Matkę swą Janowi daje, wtedy Jan się synem staje. Jeden z łotrów woła: Panie, Twoja wola niech się stanie. Słońce, ziemia też zadrżały, nawet skały popękały. Ojcze, który jesteś w niebie, teraz wracam znów do Ciebie. Jeszcze z krzyża głos wydaje, Ducha Ojcu już oddaje Umilkł Jezus, stracił mowę i ku ziemi skłonił głowę Rozciągnięte są ramiona i na krzyżu Jezus kona. Na krzyżu Cię zawiesili, jeszcze włócznią Cię przebili. Święta Krew z ciała wypływa, winy, grzechy nasze zmywa. Proroctwa się wypełniły, ja w to wierzę, Boże miły. Tyś jest Synem Boga Ojca, razem z Duchem Święta Trójca Tyś Baranek, Twa ofiara, nam została tylko wiara. A nadzieja, miłość sprawi, Jezus Chrystus nas wybawi. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja XIII Pan Jezus zdjęty z krzyża Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Choć złoczyńcy pełni złości, nie łamali Jego kości. Zostawili Matce ciało, które na krzyżu wisiało. Kiedy zdjęte już zostało, w rękach Matki spoczywało. Wielki smutek wtedy miała, gdy na Syna spoglądała. W Betlejem się Nim cieszyła, Golgota Ją zasmuciła. Pozwól, Matko, być przy Tobie, dzielić boleść w tej żałobie. Przyjdzie nasza też godzina, kiedy ujrzym Twego Syna. Kiedy spocznie nasze ciało, po to, by się prochem stało, Pozostanie tylko dusza, która żyje i się wzrusza. Tęskni, pragnie oświecenia, by wydostać ciało z cienia. By wprowadzić do wieczności, uczestniczyć w szczęśliwości. Już nie cierpisz teraz rany, żyj w nas, Jezu kochany. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. (3x) Stacja XIV Pan Jezus do grobu złożony Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Nikodem się tu lituje, Jemu grób swój ofiaruje. Ciało Święte namaszczono i do grobu położono. Przy nim straż mu postawiono, by Jezusa nie skradziono. Wszystko to się na nic zdało, ciało w grobie nie zostało. Pokonawszy śmierć, szatana, zmartwychwstaje zaraz z rana. To nadzieja i przesłanie: Nas też czeka zmartwychwstanie. Jezu Chryste, Drogi Panie, kończym nasze rozważanie. Z rozważania tak wynika, cała prawda nas dotyka. Apostołom była dana, przez nich też jest zapisana. Więc ją także przekazuję, bo potrzebę tego czuję. Taka wiara i istnienie, z pokolenia w pokolenie. A Bóg Ojciec i Syn Boży, w Duchu Świętym nas wspomoże. Chwała Ojcu i Synowi, oraz Świętemu Duchowi. Amen ! Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. (3x) Wacław Dudzik, Francja, Argenteuille, 18 V 2015

12 stacja drogi krzyżowej rozważania