🎫 Stół Z Powyłamywanymi Nogami Tekst

Zanim przejdziemy do samych trendów związanych z projektowaniem nóg stołowych, warto poświęcić chwilę uwagi na kwestie praktyczne. Interesującym przykładem jest stół z regulowanymi nogami. Ze względu na swój ergonomiczny charakter szczególnie chętnie jest on wybierany do biur, ale równie dobrze sprawdzi się w Twojej kuchni. W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie, Jola lojalna, Jola nielojalna., Stół z powyłamywanymi nogami., Czesał czyżyk czarny koczek., Piszczy pszczoła pod Pszczyną., Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki!, Idzie Sasza suchą szosą, Gdy Pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a gdy morze nie pomoże to pomoże może las., Czarna krowa w kropki bordo Stół z powyłamywanymi nogami. Król Karol, kupił królowej Karolinie korale, koloru, koralowego! est. 2019. 6 . Nie recytuj! Lecz mów, opowiadaj. Niech słowa utworu będą Twoimi słowami. 7 . Recytując, nie rób gestów sztucznych, ruchów wymyślonych. Bądź sobą. 8. Nie dodawaj, nie przerysowuj. Niech słowa Twoje będą szczere i Już na początku lutego zawita do nas wiosna ⚘ Nowa kolekcja: Mała Mi I Bobek Zobaczcie kolejne slajdy w poście 殺 Czekacie na nie tak jsk my? . Stół z powyłamywanymi nogami 英語 (美國) 法語 (法國) 德語 意大利語 日語 韓語 波蘭語 葡萄牙語 (巴西) 葡萄牙語 (葡萄牙) 俄語 中文 (簡體) 西班牙語 (墨西哥) 中文 (繁體,臺灣) 土耳其語 越南語 stół z powyłamywanymi nogami w szczebrzeszynie chsząszcz brzmi w trzcinie żyła żyła na ulicy jek tej żyle pękła żyła to ta żyła już nie żyła *** Trzódka piegży drży na wietrze, chrzeszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc w kółko pośród gąszczy. Kurkiem kranu kręci kruk, gapa kapĘ ma w Łapie z kapy gapy coŚ kapie babka pcha lepkie Łapki do papki te snopki w kopki ustawiajĄ chŁopki a snopy w kopy ustawiajĄ chŁopy truchtem tratujĄ okrutne krowy rebeki mebel alabastrowy w szczebrzeszynie chrzĄszcz brzmi w trzcinie i szczebrzeszyn z tego sŁynie stÓŁ z powyŁamywanymi nogami no cÓŻ, Że ze szwecji? Czy Włóczykij już powrócił do Doliny Muminków? Jak myślicie? . #muminki #wiosna #wiosna2022 #stolzpn #stolzpnpl #stółzpowyłamywanyminogami 4. Dromader z Durbanu turban pożarł panu. 5. Drgawki kawki wśród trawki – sprawką czkawki te drgawki. 6. Stół z powyłamywanymi nogami, drabina z powyłamywanymi szczeblami. 7. Trzy cytrzystki. 8. Czy trzy, czy trzydzieści trzy, czy trzysta trzydzieści trzy? 9. Włóż płaszcz w deszcz. 10. W czasie suszy suchą szosą Sasza sobie Uzz7S. Polecam poszukiwania w bibliotece i internecie. Powodzenia. Bajka o mikrobie Mikrob jest tak maleńki, że nie widzi się go choć się chce. Niektórzy zaś chcieliby go przez zwiększające ujrzeć szkło. Ma jęzor kręty niby wąż, którym porusza wciąż i wciąż. Sto strasznych zębów ma, a każdy ząb jest na kształt kła. Siedem ogonów w siedem barw jak siedem kolorowych szarf. Na każdym z nich prześliczny wzór z czterystu różnobarwnych piór. Wszystko to tak maleńkie, że nie widać tego, choć się chce. Ale uczeni, którzy wszak powinni wiedzieć, co i jak, twierdzą, że to jest właśnie tak. Rzępolą żabyPobaw sie ze mną w "ż" i "sz"Pobaw sie ze mną w "dż" i "cz"A kiedy buziSzeleścić sie znudziPobawimy sie w "a" i "o"Żaby rzepolą na rzeszowszczyźnie,W deszczu szczaw aż do Ustrzyk,Dżezują dżdżownice na hrubieszowszczyźnie,A w puszczy piszczy czcicielom czystości w PszczynieSzeleszczą pszczoły w trzewiki po szosach suszonych,Szemrz żesz! rzeżucho w sie ze mną w "ż" i "sz"Wystrzałowe trzpiotki wstrząśnięte szczebiocąSzczególnie o szczęściu w życiuSzczep oszczepników zaszczepia poszycieLiściastych leśnictw w OrzyszuChrzższcz ze szczeżują szczerze wrzeszcząc sie szczeżą,Lecz trzciny rozbrzmiały grzmotamiTo przebiegł trzymając w krzepkich szczypcach skrzypceStół z powyłamywanymi nogamiPobaw sie ze mną w "ż" i "sz"Pobaw sie ze mną w "dż" i "cz"A kiedy buziSzeleścić się znudziPosiedzimy sobie w ciszyCza cza cza LelekLola, Lala, Jula, JolaJadą dzisiaj do OpolaRazem z nimi jedzie MajaI w kobialce wiezie jajaA pilnuje jaj z uwagą piesekLelek z niedowagąPokazuje kły, ujadaChoć to przecież nie wypada Piosenka Skubikowskiego:Żółta żaba żarła żur,piórnik porósł mnóstwem Hela, w hucie hukŻółw ma czworkę krótkich nóg. Wiesław Studencki DYKTANDOJerzy w jeżyn wierzył mocWięc gdy przyszła ciemna nocChyżo mężnie w las pobieżył(Las zaś rósł przy Białowieży)Zebrał jeżyn pełną krużęZamrożone dodał różePo czym włożył to do dzieży(Którą kupił był w Chodzieży)Zzuwszy z stóp swych żółte ciżmyZ żółcią zmieszał trochę piżmaWrzucił garść źrzałego zbożaUrżnął żołądź ostrzem nożaMóżdżek żołny wrzepił kobrzeRóżdżką strząsnął żebro bobrzeŻagwią żgnął gżegżółkę w pierzeZ etażerki dwa więcierzeZdjął i piegżę w nie włożywszy(Dziwak był to najprawdziwszy...)Żółwie smażyć jął na rożnieGdy je podgrzał, wbił ostrożnieŻółtko, wszystko zmieszał w dzieżyI rozdziawszy się z odzieżyLegł żarliwie na rogożyO Północy żarcie spożyłNadto, choć dziś to przeżytekGar żętycy zagryzł żytemZ tym przesadził wszakże JerzyWkrótce zszedł na jelit nieżytZdążył jeszcze przestrzec żonę"Nie żryj jeżyn, są skażone!"Lecz odpowiedz mi młodzieżyPrzez jeżyny Jerzy nie żył? ...Żyto na rżysku nie zżęte jeszcze,A już na dworze dżdżysto i z żalem w bezbrzeżną przestrzeń,W powietrzu szemrzą błyszczące łzyZmiażdżone szczęście, strzaskane szczęścieW zmiażdżonym lustrze tkwi ostrze trwógW chrzęszczącym brzęku, w brzęczącym chrzęścieSzczęście zmiażdżone jak drżący wrógŻona mi zbrzydła, wróg przystrzygł skrzydła,Przepadła krzepa i przepadł żłóbWstrząsa mną krzywda, dręczą straszydła,Krzyż trzeszczy, dreszcze trzęsą jak wprzódZmiażdżone......to któż mi zastrzyk przytaszczy, któż? Marian Piechal Trudne słowaNiełatwa słów wymowa, cóż, trudna na to trudniejsze słowa, gdy się je w całość w przestrzeń w brzasku zorzy...Wrze życiem, skrzy srebrzyście,Zaś w drzewach wietrzyk hożySplątane czesze otchłani tchła mgła obła,Czchnął trznadel, pstrąg głąb pruje,Wybrnęła wydra z brodła,Dżdżownica źdźbło dżdżu pszczołę wstrząsł w szczelinie,Mdła pchła pchłę pchnęła w popiół,Trwożliwie brzmiał trzmiel w trzciniePóki swego nie Ty też dopnij. ChociażSłów kształty krztuszą w krtanieCo jednak umiesz pokaż,Ułóż je w płynne zdanie. BąkSpadł bąkna strąk,a strąkna pąk,pękł strąk,a bąk się zląkł. ByczkiW trzęsawisku trzeszczą trzciny,trzmiel trze w Trzciance trzy trzmielinya trzy byczki znad Trzebyczkiz trzaskiem trzepią trzy trzewiczki. BzykBzyczy bzyg znad Bzuryzbzikowane bzdury,bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzyi nad Bzurą w bzach bajdurzy,bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,bo zbzikował i ma bzika! ChrząszczTrzynastego, w Szczebrzeszyniechrząszcz się zaczął tarzać w wrzask Szczebrzeszynianie:- Cóż ma znaczyć to tarzanie?!Wezwać trzeba by lekarza,zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza!Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie!A chrząszcz odrzekł nie zmieszany:- Przyszedł wreszcie czas na zmiany!Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały,teraz będą się tarzały. Ziemi puls Senne wiatru granie W chmurach zaplątany Przerażony ptak Liszka bieży drogą Coś się zaraz stanie Cień pod nogi moje padł Kropla światła w mroka... Wspólny jest nasz świat Ja i ty - jeden mamy świat Ja i ty - jedno niebo Jedna droga i jeden most Jedna jest nad nami noc Oddaj mi, połowę oddaj świata Nieba pół, radoś... Widziałem go Widziałem go, Był wielki jak posąg. Niedbale leżał na gorącym piasku. I wydawało mi się, że tylko dla niego Wiatr w gałęziach śpiewał I jego było... Zgubiłem swoją duszę Zgubiłem własną duszę Straciłem własny cień A czas siwizną prószy Jak fałszowany śnieg Zdradziłem przyjaciela Sprzedałem własny głos I nie wiem, jak... Wyspa umarłych okrętów Łooo! Łoooł! Łoooł! Bez żagli, bez świateł Płynie samotny statek W ciemności, bez steru Płynie do wyspy umarłych okrętów Jak stary pies, co poc... Zostało mi po tobie Zostało mi po tobie Już tylko jedno zdjęcie Po tobie więcej nie mam nic I w sercu puste miejsce Po tobie więcej nie mam nic I w sercu puste miejsce W... Pieśń zegarów Słuchaj, jak biją zegary To dzień, to noc, to dzień Prawda jest czasem piasku ziarnem Starość młodości to cień Słuchaj, jak fala o falę Jak dzień, ja... Nieznany ląd Niebo odpływa żaglem białym jak śnieg Morze mnie woła nocą ślepą jak kret Lecz błąkam się nie na próżno Bo już blisko jest brzeg Ląd, gdzie nie był n... Wyspa ślepych ptaków Powiedz mi, czy daleko stąd Do tej wyspy, którą Prawdą zwą? Nie wiem, czy stromy jest jej brzeg Czasem widzę jej ... (?) Widzę, jak budzi się ze snu... Opowieść o nieodkrytej wyspie Posłuchaj historii dziwnej jak sen Słyszałam, jak opowiadał ją starzec ludziom Co przyszli na brzeg... Tam gdzie ziemia zasypia w księżycowym świetle... Ringo Ringo, Ringo (x3) Pies na imię Ringo ma Pies na imię Ringo ma Bardzo dziwny z niego pies Długie uszy ma mój pies Zawsze by na spacer szedł - Ale nie... Nie żegnaj mnie Twoje oczy żegnają mnie Jaką smutną masz dziś twarz Twoje ręce też żegnają mnie Jakie ciepłe dłonie masz Ja będę z tobą także i tam Nie chcę odchodzi... Niedziela będzie dla nas W poniedziałek, w poniedziałek ja nie mogę Bo pomagam mamie A we wtorek. a we wtorek i w środę Ty masz w domu pranie No a w czwartek, no a w czwartek... Nie pukaj do moich drzwi Mówiłeś zawsze, że mnie kochasz, mówiłeś zawsze, że kochasz mnie, że innej nigdy nie pokochasz, że nie pokochasz innej, nie. Powiedz mi zatem, czy to... Song przeciwieństw (Naga, naga) - Dam tobie snów zieloną kiść Dam tobie z łez jedwabny liść - Zawiążę tobie ręce Rozstrzelam twoje serce - Uniosę cię do gwiazd - Bym na... O ile nie pamiętacie - posłuchajcie Czy pamiętacie rok 1939? O ile nie pamiętacie - posłuchajcie Pamiętam dni Nad ziemią dymy się wznosiły Puste wioski, opuszczone miasta Biednych ludzi... Piosenka w kolorach Piosenka, której nie ma Szara jest jak świt Nic nie ma, ledwie temat Rym jakiś, jakiś rym Nieśmiała, nieforemna Szara tak jak nocy brzeg Gdy świt z pt... Ogród pełen róż Idą ludzie swoją drogą Dokąd? Tego nie wie nikt Każdy idzie w świat z nadzieją Każdy wierzy w swoje sny Nie budźcie ich Dobrzy ludzie zapomnieli Że... Ślepcy Idą w ciemności, zawsze sami Jednakowo uśmiechnięci Oglądają ludzi rękami W innym świecie jakby zaklęci Czasem martwa cisza przed nimi Rozpościera sw... Niebieskie dżinsy Niebieskie dżinsy pragnę mieć W niebieskich dżinsach chodzić chcę Niebieskie dżinsy kupcie mi W niebieskich dżinsach dobrze mi Szedłbym sobie ulicami... Niewinny złodziej Kiedy się nauczę, sny otwierać kluczem, Wejdę do twojego snu, Z kluczem jak z gałązką bzu. Nocą po kryjomu, do cudzego domu, Może wreszcie zgadni... Płynie Wisła Płynie Wisła, płynie Po polskiej krainie, (bis) Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis) Zobaczyła Kraków, Wnet go pokochała, (bis) A w dowód mił... Pod naszym niebem W promieniach słońca, w świetle gwiazd Na mapie nieba krąży gdzieś Wśród innych jasnych planet wielu Naszej Ziemi cień Nie znajdziesz takiej, łooo...... Podobni do mew Z wiatrem północnym płyniemy Biała fala skryła już Hel Chodzi słońce po morzu, po ziemi Promieniem wskazuje nam cel Chodzi słońce po morzu, po ziemi P... Pożar w Kwaśniewicach 1. W Kwaśniewicach stanął w ogniu dom W Kwaśniewicach stanął w ogniu dom Jedzie, jedzie straż ogniowa, trąbka gra Sam komendant dziś prowadzi wóz..... Przeprośmy walca To brzmi jak żart Jak banalny Żart Kto dziś chce tańczyć walca? Chyba, że ktoś, kto ma sto lat Przypomni sobie go Dziś stary walc, niemodny walc Budz... O nagiej prawdzie słuchaj pieśni Kiedyś w swej podróży przez czas Spotkałem dziewczynę o białych oczach Była całkiem naga i niewinna Nie wiedziałem jak do niej bliżyć się Naana naga,... Stary las Oni mieli po dwadzieścia lat, tak jak ty I już zawsze będą mieli tylko po dwadzieścia lat Krzyk tamtych dni słyszał las Cały wiek już stoi tu I słysz... Ty i ja i noc Ty i ja i noc Nad nami milion gwiazd Rozjaśnił znów twoją twarz pochodni blask Ty i ja i noc Twój głos przebija mrok Tak blisko gdzieś, blisko stąd o... Smutny list Dzisiaj otrzymałem Twój list, list z daleka Piszesz, żeby na Ciebie już, już nie czekać Bo Ty już kogoś, kogoś tam innego masz Że o mnie myślisz, ale... Przyszedł do mnie blues Przyszedł do mnie wczoraj w nocy Przez zamknięte okno wkroczył Przyszedł do mnie wczoraj w nocy blues Miał twoje czarne oczy i lniane miał warkocze Le... Powiedzcie jej Powiedzcie jej, że ja ją kocham Powiedzcie, żeby wróciła tu Że szukam jej w promieniach słońca Że szukam jej w zapachu bzu W kolorach tęczy, w bł... Skończyły się wakacje Skończyły się wakacje, opadły liście z drzew, opustoszały plaże i ucichł ptaków śpiew. Wspominać będziesz lato, wakacji dni, wspomnienia przemijają j... Tańcz wolna wyspo Tańcz, wolna wyspo Nasza wyspo zielona Niechaj cię obejmą Słońca złote ramiona Niech morski słony wiatr Zaniesie wszędzie naszą pieśń O szczęściu, o... Wczesny zmierzch nad Sanokiem Wczesny zmierzch nad Sanokiem Domów wydłuża już cień Wczesny zmierzch nad Sanokiem Znów żegna lata jeszcze jeden dzień Skąd twój głos mnie dobiega? W... On i słońce Przez świat szedł od lat zwykły on Przez świat razem z nim słońce szło Co dzień budził ich ten sam świt Co dzień drogą w dal razem szli Drogą w dal -... Idzie dysc Idzie dysc, idzie dysc Idzie sikawica Idzie dysc, idzie dysc Idzie sikawica [2x:] Uleje, usiece Uleje, usiece Uleje, usiece Janickowe lica Nie lij,... Dobrzy ludzie Dobrzy ludzie mają serca Dobrzy ludzie mają sny Śnią o jasnej wyspie szczęścia Jakże wiele jest tych wysp Jeden pasie na nich owce Drugi głaszcze zło... Bądź ty mi dziewczyną /Bądź ty mi dziewczyną Jakiej mi potrzeba/ x2 /A słońce ci zatrzymam/ x2 Wrócę deszcz do nieba /Bądź ty mi dziewczyną Jaką chce odnaleźć/ x2 A noc... Adagio Cantabile Był dzień i była noc Był świt i znowu zmrok Była jesień za oknem i wiatr Powiedz wietrze kto mi ją skradł I dlaczego już już jej nie ma tu I dlacze... Chłopcy do wojska Chłopcy, piękna noc Ale, chłopcy Czas nam iść stąd Daleko stąd Czekają na nas Czekają na nas tam Chłopcy, czas nam stąd Już na dworcu Pociąg m-m... J... Czekałam na ciebie tysiąc lat Czekałam na ciebie tysiąc lat Byłam twą piastunką, pasterką twoich trzód Byłam twoją matką i pierwszą dziewczyną Obiecałeś dać mi rzekę, która mnie p... Czeremcha Czeremcha biała w białych kwiatach stoi pośród wód i każdym listkiem słońcu szepce: „Mnie potrzebny chłód. Pieść kwiaty moje lecz poranny zostaw liś... Chciałeś wszystko zmienić Byłam niegdyś zakochana Dawniej - dziś nie, już nie Już minął rok, a może dwa - kto wie? Ty musiałeś wszystko zmienić Bo ty jak cień co dzień Mó... Narodził się nam nowy Bóg Narodził się nam nowy Bóg On ma plantację, plantację głów Narodził się nam nowy Pan On może kupić nas, sprzedać nas Bo on ma złoty piach Bo on ma złot... Na pagórkach ciszy Na pagórkach ciszy Słońce rozpala horyzont Cienie ludzkich myśli Jak wytrwałe wielbłądy Płyną skrajem nieba Na pagórkach marzeń Słońce umiera p... Kalendarz o tym wie Jak szybko mija czas Kalendarz o tym wie Z lat szkolnych każdy z was Pamięta najpiękniejsze dni Gdy z tornistrem na plecach Biegłeś rano do szkoły Chł... Hej, Tam w Dolinie Hej, tam w dolinie, hej, tam przy młynie, Kandy we wodzie słonko się skrzy. Tam przy strumieniu, tam na kamieniu, Dziołcha synka czekała. Mój tu syne... Labiryntu mrok Labiryntu mrok objął nas I nie ma wyjścia bo co kro Wciąż wyrasta mur Biała ściana samotności Już nie widzę rąk palców stóp Ani twarzy twojej B... Ach Ach, gdybyś ty ją znał Ach, jaka ona jest Ach, gdybyś ty ją znał Ach, ale ty nie znasz jej, ojej Mógłbym opowiadać, aha O mojej dziewczynie O zielony... Naga Kiedyś w swej podróży przez czas Spotkałem dziewczynę o białych oczach Była całkiem naga i niewinna Nie wiedziałem, jak do niej zbliżyć się (Naga! Na... Czy będziesz sama dziś wieczorem Czy będziesz sama dziś wieczorem, czy będziesz sama, czy nie? Bo jeśli tak, to przyjdę, a jeśli nie, to nie. A jeśli w domu będziesz sama, odpowiedz... Hej, idzie chłopiec młody (Hej, bystra woda, bystra wodziczka...) (Chłopcy, jak tam dalej słowa idą?) Hej, idzie chłopak młody Hej, chłopak jak się patrzy Co która dziewczyna... Komunikat A mówił, że wychodzi tylko na chwileczkę Za róg, po zapałki - i dotychczas nie wrócił (Tadzio M.) Tak, Tadzio M. (Tadzio M.) Widzieliście go? Nie? Jak... Mój przyjaciel cień Każdy z was już może miał Przyjaciół dobrych ze stu A ja mam wiernego od lat Przyjaciela i druha Tam gdzie on (tam gdzie on) - Tam i ja (tam i ja) Za... Hej, wracajcie chłopcy na wieś Dzisiaj na wsi mało chłopów Chłopcy wolą duże miasta Chłopacy nie chcą na wsi zostać Chociaż w miastach tłok i ciasno /Wracajcie chłopacy na wieś, he... Głeboka Studzienka Głęboka studzienka, głęboko kopana, A przy niej Kasieńka jak wymalowana. Przy studzience stała, wodę nabierała, O swoim Jasieńku, kochanym myślała... Lot na Wenus Sztuczne kwiaty pachną woskiem Zimą i na wiosnę Choć słońce zakrywa plusz Na makatce wyszywany Czeka ułan malowany Choć dziewczyna nie przyjdzie już... Nie ma szans Nie ma już żadnych szans Prawdzie tej spójrzmy w oczy Świt i zmierzch, każdy nowy dzień Mówią, że trzeba poddać się Nie ma szans, przez sto dróg Zdar... Musisz się zakochać Musisz się zakochać, musisz się zakochać Kiedy mnie spotykasz, patrzysz obojętnie Jak na wodę w rzece, w kominie dym Witasz się niedbale, żegnasz ze... Może spotkasz mnie Byłem wtedy bez szans i bez sił Byłem smutny i dzień smutny był Tamtych dni i tamtych lat Został tylko ślad, jeden ślad, więcej nic Zapomniałem, ż... Mamo, nasza mamo Mamo, nasza mamo! Mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, mamo. Mamo, nasza mamo, nasza droga mamo, nie bądź na nas taka zła, że nasze dziewczyny,... Nad potokiem baby piorą Nad potokiem baby piorą Nad potokiem, kijankami Piorą chłopa, ale zdrowo Bo się puszczał z dziewczynkami Ale czemu mnie bijeta? Przecie po to jest ko... Ja już od tygodnia o tym wiem Ja już od tygodnia o tym wiem Że poznam go w zwykły dzień Widziałam go wczoraj trzeci raz I nie patrzyłam Z mamą wtedy byłam Zakochana jestem w nim I... Mamy dla was kwiaty Mówią: "Długie włosy, krótki rozum" Mówią, że nie mamy ideałów Że myślimy wciąż o sobie Dziś więc coś miłego dla was mamy Mamy dla was kwiaty Ma... Let It Be (Mogło być inaczej) Mogło przecież być inaczej Każdy mógł swą drogą iść Nigdy się nie spotkać tak jak dziś I gdy znów powrócę z dala Mając dosyć rozstań chwil Nigdy się n... Mamy w Polsce wiele legend dotyczących Okrągłego Stołu. Jedne przypominają historię niewolnicy Isaury, inne Gwiezdnych Wojen. Każda z nich uwydatnia pewne fakty, inne ukrywa. Najważniejsze jednak, że owa gra faktami przypomina grę w „połącz kropki" – jeśli jedne kropki znikną, a inne pozostaną na planszy, otrzymamy zupełnie różne też jest z Okrągłym Stołem. Mimo że w legendach są ziarna prawdy, wiele grup ma wrażenie, że wyłaniające się figury, przyczyny i skutki są nieadekwatne. Większość legend była również tworzona ex post, dla aktualnych celów politycznych, kiedy legenda kreowana była dla zagospodarowania odpowiedniego elektoratu i ewentualnie zdyskredytowania przeciwników politycznych. Cała ówczesna skomplikowana sytuacja zaczęła być upraszczana do prostych i znanych z literatury schematów, żetonów narracyjnych, które służyły jako budulec tożsamości politycznej. Okrągły Stół był bowiem przez 20 lat punktem odniesienia dla tożsamości politycznej – jako element białej i czarnej legendy. Jego uczestnicy zdominowali scenę polityczną na dwie dekady: wśród nich było pierwszych czterech prezydentów oraz pięciu późniejszych premierów – Leszek Miller i Jarosław w legendach ułożone są w schematy, które można przyrównać do foremek na ciasto. Niektóre z takich foremek, w jakie pakuje się opowieść o Okrągłym Stole, sięgają tysiąca lat, inne pochodzą sprzed dwustu lat i mają korzenie w czasach uchwalania Konstytucji 3 maja, jeszcze inne są wynikiem amerykańskiego spojrzenia na europejskie wydarzenia. Kiedy się im przyjrzeć, można dojść do wniosku, że to właśnie estetyka opowieści wyznacza nam, kto był dobry, kto był zły, i pomaga przypisywać odpowiednie intencje bohaterom. Odmiany legend Występujące w Polsce legendy o Okrągłym Stole można podzielić na cztery typy literackie, w zależności od tego, kto w opowieści jest bohaterem i jaki dana opowieść niesie wynik końcowy – optymistyczny czy Bohater narodowy walczy ze złem i je niszczy, tworząc Dwie zwaśnione siły po wielu perturbacjach siadają do stołu i dochodzą do Walczący po stronie dobra zdradzają swoje zastępy, przechodzą na stronę wroga i tyrania Złe siły wytwarzają fałszywych reprezentantów narodu i prezentują spektakl – fasadowe porozumienie, które w efekcie niesie oszustwo narodu i nie powoduje żadnych posługiwanie się tymi gatunkami czy też wiara w nie zależą statystycznie od aktualnego statusu, od tego, kto skorzystał na przemianach, oraz od wieku. Np. im kto młodszy, tym większe jest prawdopodobieństwo, że będzie patrzył na to, co było przełomem w Polsce, w kategoriach baśni o Piaście Kołodzieju. Rzeczywistość dzieli się wtedy na dwie części – światła i ciemności, po jednej stronie jest Darth Vader, po drugiej rebelianci, którzy dzięki zdobytej od papieża mocy zwyciężają gwiazdę śmierci. Jaki jest rozkład tych opowieści w społeczeństwie? Kiedy spojrzeć na wyniki badań CBOS, 40 procent respondentów wskazało Okrągły Stół jako wydarzenie przełomowe i wyznaczało koniec PRL (komedia), 15 procent wybór Wałęsy na prezydenta (romans), 10 procent wybory czerwcowe i powołanie rządu Mazowieckiego (komedia). Respondenci po 45. roku życia, którzy byli bardziej świadomi tego, co się wówczas działo, częściej niż młodsi podkreślali przełomowe znaczenie Okrągłego Stołu. Z kolei osoby od 18 do 44 lat – choć także dla nich Okrągły Stół jest na ogół symbolem przemian – stosunkowo często wskazują w tym kontekście wybór Lecha Wałęsy na prezydenta. 9 procent jako przełom wskazywało wybory parlamentarne w 1991 roku (tragedia). Reszta nie ma zdania. Romans heroiczny, czyli opowieść o wielkich czynach Jest parę wersji tej legendy; w skrócie można ją określić jako działanie bohatera, który walczy ze złem i je niszczy, tworząc przełom. Pierwsza wersja to romantyczna opowieść o Wałęsie – człowieku z ludu, Szewczyku Dratewce, który obala komunizm (zabija smoka) i zostaje prezydentem (królem). To narracja bardzo atrakcyjna dla samego Wałęsy, który często opowiada o tamtych wydarzeniach w kategoriach walki, etapów bitwy, wywracania stolików, posunięć taktycznych: „Sam to zrobiłem, jednym ruchem. Musiałem wywrócić Okrągły Stół. Wszyscy byli przeciw mnie. W wyborach chcieli sprawdzić swoją i naszą siłę. I przegrali. Wiedziałem, że trzeba zadać następny cios, póki są zamroczeni". Wałęsa szybko chciał zmazać niedobry dla narracji o walce i walecznych rycerzach wolności epizod negocjacji i porozumienia, więc po objęciu prezydentury włączył Okrągły Stół jako etap w drodze zdobywcy do tronu. Sęk w tym, że estetyka opowieści o walce nie znosi rozmawiania z wrogiem. Rycerz, który konwersuje ze smokiem, jest podejrzany. Dlatego zmiana tego schematu, choć atrakcyjna z punktu widzenia tradycji – może się wpisać w ciąg knowań, powstań, walk i męczeństwa – pozostawiła Okrągły Stół jako niespójny estetycznie fragment historii. Druga opowieść heroiczna w stylu romansu była atrakcyjna dla Amerykanów wczesnych lat 90. Amerykanie, mając swoje schematy i legendy o walce bez przemocy, jak w przypadku Martina Luthera Kinga, usiłowali zrozumieć w ten sposób Wałęsę i nadać taki właśnie sens wydarzeniom w Polsce. Narracja opiera się na tym, że Wałęsa, niemal oderwany od elektrycznego gniazdka, obala komunizm i wyzwala Polskę: podobnie jak to było w opowieści o oderwanym od pługa rzymskim Cincinatusie czy niektórych ojcach założycielach, a także w opowieściach popkultury, jak w przypadku Neo z Matriksa. Niestety, Wałęsa nie chciał wrócić do śrubokręta i rozpoczął wojnę na górze. Pewne kontrowersje, które zrodziły się wokół tego bohatera, nie pozwalały podtrzymywać tej romantycznej historii jako wiarygodnej dla studentów, dlatego w połowie lat 90. za oceanem znalazł się nowy pomysł na spójne i skrótowe opowiedzenie o zmianach w sposób, który byłby zgodny z amerykańskimi marzeniami o ludziach, którzy zrzucają tyranię i zaprowadzają demokrację. Obiektyw historii przesunął się na mniej kontrowersyjne Czechy. Zamiast człowieka z ludu mamy tam intelektualistę, który zostaje prezydentem i Czesi żyją długo i szczęśliwie. O ile nazwisko Wałęsy jako przywódcy „Solidarności" w dalszym ciągu pojawia się we wszystkich podręcznikach, o tyle miejsce bohatera przejmuje najczęściej Vaclav Havel, czego przykładem jest prezentacja wschodnioeuropejskich przemian przez amerykańskie podręczniki akademickie z roku 2000. Rozwój sytuacji w Polsce od lat siedemdziesiątych zajmuje tam niemal tyle samo miejsca, co aksamitna rewolucja w Czechosłowacji. Dzięki zachowaniu wersji heroicznej wartości amerykańskie, jak oddolne dążenie ludów do demokracji i wolności, które usprawiedliwiają rozmaite interwencje na świecie, a jednocześnie chęć widzenia świata przywróconego historii jako stabilnego i zadowolonego przesuwa akcenty z Polski, pełnej niezadowolenia społecznego w procesie budowania demokracji, na Czechów, których historię można zakończyć bajkowym „i żyli długo i szczęśliwie". Żeby jednak, jak to mawiają Amerykanie, nie zapominać o Polsce, bohaterem podręczników per analogiam do Havla zostaje Michnik, który pasuje do estetyki tej opowieści – o tym, jak dwaj intelektualiści obalili komunizm, wykazując triumf wartości amerykańskich. To trzecia wersja romansu. Natomiast najpopularniejsza w Polsce jest wersja czwarta: to opowieść o bohaterze zbiorowym, którym jest „Solidarność". Etapy tej walki sięgają roku 80. Obejmują podpisanie Porozumień Sierpniowych (nie jest istotna ich treść, tak jak nie jest istotna treść artykułów Konstytucji 3 maja, ale fakt pokonania oporu przeciwnika), następnie porażkę stanu wojennego i zmartwychwstanie odrodzenie przy Okrągłym Stole. Obrady OS przedstawiane są jako proces „wyszarpywania" od przedstawicieli tego reżimu rozmaitych koncesji mających służyć narodowi. Dzięki nieugiętości i rozwadze negocjatorów „Solidarności" ustalenia OS doprowadziły do pokojowego rozmontowania „komunistycznej dyktatury". Jest to narracja męska, w której Polak – mężczyzna, złachmaniony przez PRL, odkrywa w sobie ikrę. Rycerze wolności musieli wykluczyć z tej walki kobiety – dlatego mottem tej historii pozostaje napis wymalowany na murze strajkującej Stoczni Gdańskiej: Kobiety, nie przeszkadzajcie nam, my walczymy o Polskę. Komedia, czyli wrogowie biorą ślub W mediach krążą przynajmniej dwie wersje tej legendy. Osią pierwszej jest wolność: przeciwne sobie opozycja demokratyczna i koalicja rządowa podejmują rozmowy, w wyniku których zmienia się system. Jak pisał Adam Michnik: „Przy Okrągłym Stole usiedli naprzeciw siebie ludzie, których dzieliło wszystko. Nie znali się, nie szanowali, nie ufali sobie. I do tego szczerze się nie znosili. A przecież dla jednych i drugich był to moment egzaminu z patriotyzmu i odpowiedzialności za Polskę". Podobne spojrzenie funkcjonuje również za granicą. Np. Aung San Suu Kyi, birmańska ikona opozycji, powiedziała w jednym z wywiadów: Mieliście w Polsce dużo szczęścia, że wasi generałowie umieli się przestawić na dialog. Że generał Jaruzelski wiedział, kiedy usiąść z opozycją przy Okrągłym Stole. Gdyby tego nie zrobił, moglibyście za to płacić równie wysoką cenę, jak my płacimy. Ale istnieje jeszcze druga wersja opowieści typu komedia, której osią jest ekonomia – a celem są reformy ekonomiczne. Głosi ona, że koalicja rządowa przy pomocy ludzi z „Solidarności" próbuje skutecznie naprawić system gospodarczy, co kończy się firmowaniem przez wspólny rząd planu Balcerowicza. Wersję tego sukcesu znajdziemy np. w podręczniku amerykańskim D. Kagana i S. Ozmenta „The Western Heritage Since 1300...", w którym przeczytamy, że Jaruzelski inicjuje reformy polityczne, oczywiście za zgodą strony radzieckiej. Jaruzelski odwołał stan wojenny i zapowiedział reformy. Wreszcie to Jaruzelski, w rezultacie negocjacji z Lechem Wałęsą, przywódcą zwycięskiej w wyborach „Solidarności", mianował Tadeusza Mazowieckiego pierwszym niekomunistycznym premierem polskiego rządu. Autorzy dodają w ostatnim, podsumowującym rozdział zdaniu, że nominacja Mazowieckiego została ekspresowo zaaprobowana przez Gorbaczowa. Amerykanie widzą to jako sukces Polski, natomiast część opinii publicznej postrzega to jako wersję tragiczną dziejów. Tragedia, czyli zdrada narodowa Zdrada może być postrzegana w kategoriach ekonomicznych i moralnych. Oś moralna to interpretacja głosząca, iż część elit „Solidarności" zostaje przekabacona przez koalicję rządową i zdradza robotników, a może i cały naród, by podzielić się władzą. W wypowiedziach Jana Olszewskiego, przywódcy ROP (notabene uczestnika tych obrad), Okrągły Stół funkcjonuje wyłącznie jako ponure wydarzenie, które zablokowało drogę Polski do pełnej suwerenności i uczciwej demokracji. Giertych pytany, czy jego zdaniem Jacek Kuroń to zdrajca, powiedział: „wykonanie umowy z komunistami i doprowadzenie do grubej kreski to była zdrada". Ponieważ ci, którzy walczyli w opozycji, muszą być ukazani jako niezłomni, porozumienie z komunistami – jak twierdzi Giertych – było po prostu spiskiem pomiędzy „przedstawicielami opcji komunistycznej, jakim bez wątpienia był Jacek Kuroń zakładający czerwone harcerstwo, ze Służbą Bezpieczeństwa i decydentami peerelowskimi. Okrągły Stół był aktem zdrady narodowej". Ponieważ zdrada wymaga tajemnicy, jego symbolem zostaje Magdalenka, która służyła jako narzędzie do przełamywania impasu w negocjacjach, a stała się symbolem tajnych porozumień oraz będącej ich konsekwencją polityki grubej kreski, która miała utrzymać w niezmienionym stanie istotę komunizmu, mimo renowacji politury systemu. Wersję zdrady ekonomicznej, w której elita zdradza naród, by uwłaszczyć się na majątku, przedstawiał Kaczyński w wywiadzie z Torańską: „Ja wiem, że żadnych tajnych porozumień w Magdalence nie było. Ja do Magdalenki nie jeździłem, ale mój brat Leszek jeździł, uczestniczył we wszystkich posiedzeniach, mówił, że nic nie było, i ja mu wierzę. Ale przecież nie o stenogramy chodzi, tylko o ducha tych rozmów, ich podskórny sens. Okrągły Stół miał swoją logikę społeczną i ekonomiczną, nigdzie nie zanotowaną, którą jednak kolejne nasze ekipy rządowe podtrzymywały, a która z perspektywy strony rządowej mniej więcej wyglądała tak: dokonujemy w Polsce zmian, zgoda, są one potrzebne, ale muszą one przebiegać w sposób taki, by nie naruszyły interesów nomenklatury. Wersją zagraniczną zdrady elit jest opis polskich przemian przez Naomi Klein w „Doktrynie szoku". Opozycja demokratyczna zdradziła robotników trochę nieświadomie, wpuszczając obcy kapitał, który spowodował wyprzedaż majątku narodowego, rany finansowe i gruchnięcie gospodarcze. Protestujący robotnicy stali się królikami doświadczalnymi w konstruowanym dla nich kapitalistycznym raju. Według Klein terapia szokowa stanowiła zatem kpinę z procesu demokratycznego, bo pozostawała w bezpośrednim konflikcie z pragnieniami przeważającej większości wyborców, którzy oddali swoje głosy na „Solidarność". Fakt, że to ruch stworzony przez polskich robotników odpowiada za znaczne zwiększenie liczby ludzi ubogich, oznaczał zdradę ideałów ruchu związkowego. Idee gospodarki liberalnej Sachsa weszły do Polski niczym lis do kurnika i Polska stała się częścią globalnego systemu, który, nie widząc już barier, pochłonął polskie siły produkcyjne. Satyra, czyli mydlenie Polakom oczu Czwarty gatunek to satyra. Opiera się ona na następującym szkielecie: władza (przedłużenie Rosji) urządza przy pomocy swoich agentów spektakl rozmów, które służą tylko jako zasłona dymna dla właściwego przedzierzgnięcia się komunistów i dostosowania do nowego systemu. Fałszywi bohaterowie opozycji wypierają prawdziwych bojowników. Jeśli postrzegać opowieść o „Solidarności" jako rodzaj bajki magicznej, w której polski naród musiał uwolnić się z więzów potwora i go zniszczyć, to mamy tu klasyczny przykład fałszywego bohatera. Jeśli rycerz nie niszczy smoka, zapewne razem uknuli spisek, odstawiają teatr. W opowieściach tego typu fałszywy bohater – uzurpator, może być wprowadzony od razu, jak Pelias, stryj Jazona, który zgładził jego ojca i chce zgładzić także jego jako spadkobiercę, podobnie Jan Bez Ziemi w opowieści o Robin Hoodzie itd. Prawdziwy bohater musi się pojawić na scenie i zdemaskować oraz zniszczyć fałszywca – czyli w naszych realiach agenta. Mięsistym językiem formułuje tę narrację Stanisław Michalkiewicz: „Jak już dzisiaj wiadomo, Okrągły Stół był telewizyjnym widowiskiem dla skołowanego społeczeństwa, żeby się napatrzyło, jak to jego reprezentanci w osobach przedstawicieli „lewicy laickiej", czyli dawnych stalinowców, konfidentów generała Czesława Kiszczaka oraz garści pożytecznych idiotów strasznie osaczają komucha, który, przypierany do muru, wije się – oczywiście ze śmiechu, ale wtedy jeszcześmy tego nie widzieli". Podobnie mówi o tym Macierewicz: Rozmowy Okrągłego Stołu przeszły do polskiej tradycji jako (...) skuteczna próba oszukania społeczeństwa przez elity komunistyczne, które porozumiały się ze swymi agentami wyłuskanymi spośród polskiego ruchu oporu oraz ze swymi dawnymi towarzyszami, którzy w tym ruchu brali udział od lat 70. Dodajmy, że (...) nie była to wcale koncepcja zrodzona w kraju (...), ci towarzysze partyjni byli tylko wykonawcami woli Kremla. Legenda czy mit zapewnia nam niezmienność bohatera, który niczym agent Smith w Matriksie pojawia się w coraz to nowych postaciach. Dlatego Andrzej Gwiazda mówił w jednym z wywiadów: Kaczyńscy wyłamali się z układu okrągłostołowego i dlatego był Smoleńsk. Tak jak w micie religijnym odtwarzamy przez cały czas wydarzenia początku (żłóbek, pasterka itp.), tak w micie politycznym to legendarne początki wyznaczają sposób rozumienia dnia dzisiejszego. Legendy o Okrągłym Stole były przez 20 lat najważniejszym wydarzeniem dla tożsamości politycznej, wyznaczania wroga i poczucia słuszności. Ale to typy tych legend organizują nam fakty, które stają się w ich obrębie wiarygodne i nadają sens naszym działaniom. Narracje to okulary, dzięki którym świat staje się zrozumiały. Dla współczesności Okrągły Stół jest narzędziem do zrozumienia, dlaczego jest nam tak źle – albo tak dobrze. Autor jest medioznawcą, badaczem dyskursu publicznego. Zajmuje się narracjami politycznymi.

stół z powyłamywanymi nogami tekst